Elektryka - pierwsze kabelki
Ostatnio nie pisaliśmy na blogu bo nie działo się u nas nic szczególnego. Nasz elektryk miał obsuwę co do terminu rozpoczęcia prac. Ale nareszcie się zjawił.
W sumie to nie gonią nas żadne
terminy ale bezczynność na budowie jest jakaś taka przygnębiająca. Pojawiły się
pierwsze kabelki oraz puszki pod gniazdka i włączniki.
W trakcie wykonywania jest także strop na belkach w garażu. Robimy go sami.
W związku z tym w planach jest
zakup schodów strychowych.
Niestety z uwagi na pracę zawodową nie mamy zbyt wiele czasu poświęcać się pracy na budowie. Ale ile możemy to robimy sami. Akurat wykonanie takiego stropu nie jest zbyt skomplikowaną czynnością tylko brak nam trochę czasu .Dalej planujemy zamówić ekipę od tynków i wylewek oraz zamontować okna. A potem zobaczymy ile zostało finansów.
A na deser mała fotorelacja:
Obecnie wykonana jest część instalacji jedynie w garderobie ( wnęka po lewej) oraz w sypialni.
Tutaj będzie główna rozdzielnia. Na razie tylko dwa kabelki.
Jesteśmy zadowoleni z jakości prac. Według nas wykonanie jest estetyczne. I co rzadkie u fachowców- nasz elektryk sprząta po sobie. Wiadomo, że to i tak przykryje tynk ale świadczy to zawsze w pewien sposób o wykonawcy. Zobaczymy jak będzie dalej.